Opuszczony Strych

Abigal

Abigal stanęła tuż przy schodach.Stała tak chwilę w bezruchu po czym się odwróciła ruszyła wolnym krokiem w stronę psa - Ty potworze - rzuciła się z pazurami na wybryk

Sansual Samier

Nie bronił się. Siedział tylko i raz łypnął z pod oka na lecącą na niego wściekłą Abigal. Przewrócił się pod wpływem uderzenia. Jęknął ponieważ upadł na drzazgi i gruzy.

Abigal

Wybacz - wyszeptała i pazurem przecięła tętnice psa

Sansual Samier

Brawo! Zabiłaś tego stwora! Dostajesz 70 PD!

Raija

Czarna kocica przeciągnęła się i zamruczała.
Po chwili usiadła na poduszce.
Na strychu panował nieprzyjemny chłód, a szyby zaparowały i nic nie było widać.
Raija chuchneła lekko, a wokół jej pyska zawirowała para.
- No ładnie... - mrukneła cicho do siebie.

Abigal

Wylizałam futerko z krwi i czym prędzej wybiegłam

Raija

Przeciągnęła się i ospale podążyła w stronę dworca.

Wolf

Kotka patrzyła jak jej towarzyszka odchodziła.
- Chyba zostałam sama... - mruknęła i spojrzała na martwe ciało psa.
Wolf wzdrygnęła sie.

Czarna Perła

Kot spojrzał na Wolf.
- Tssia... zostałaś sama... - i wybiegł